W środę 13 stycznia Narodowe Centrum Studiów Strategicznych zorganizowało konferencję poświęconą tematowi niezwykle ważnemu dla naszego regionu – śmigłowcom. Pytanie o zasadność przetargu, i jego powtórzenie pozostaje wciąż otwarte. Doprowadziła do tego zmiana władzy. Pretekstem dla takich rozważań jest wyżej wymieniona konferencja. Tym bardziej, że byli na niej obecni przedstawiciele PZL Świdnik.
Przetarg.
Prelegenci podczas konferencji stawiali pytania już o samą zasadność przetargu. Eksperci zastanawiali się nad sensem kupowania pojedynczej platformy, zamiast kilku dostosowanych do specyficznych zadań wojskowych. W myśl jednego ze specjalistów „śmigłowce do wszystkiego to śmigłowce do niczego”. Eksperci byli zgodni co do tego faktu.
Co z tego dla Świdnika.
Okazję do wystąpienia dostali uczestnicy przetargu – Sikorsky, Caracal i AugustaWestland. Omawiali oni swoje propozycje, przedstawiając zalety swoich śmigłowców, ale także korzyści jakie płyną dla Polski z podjętych inwestycji. Wymieniane miliardy imponowały. Podobnie jak obietnice tworzonych miejsc pracy. Trzeba przyznać, że najlepiej wypadł przedstawiciel Świdnika, który w przeciwieństwie do Caracala mógł mówić o tym, co firma już zrobiła, w co zainwestowała i z kim współpracuje. Sikorsky kusił fuzją z obronnym gigantem – Lokheed Martinem, Caracal zaś wprowadzanymi innowacjami.
Czy będzie kolejny przetarg?
Można się spodziewać, że tak. Tak przynajmniej wynika z niuansów dawanych przez MON. Ciekawym jest to jaką formę przyjmie. Czy znowu będzie to uniwersalna platforma, czy może MON pójdzie za radą ekspertów i rozpisze kilka równoległych przetargów na sprzęt dopasowany do konkretnych zadań. Tego jeszcze nie wiemy. Nie ulega jednak wątpliwości, że polityczne zapowiedzi Antoniego Macierewicza, o lokowaniu kapitału na zbrojenia w Polsce są pewną wskazówką. Trzeba przyznać, że AW a swoje przewagi. Nie tylko pod postacią zakładów gotowych do produkcji, ale także kontaktów z wojskowymi, których uwagi są pilnie wysłuchiwane przez konstruktorów. Poza tym przyznanie kontraktu właśnie Świdnikowi, to umocnienie tego regionu przez PiS, co na pewno będzie cennym punktem w kolejnych wyborach.
